Pierwszy raz wyjechałem za ocean w roku 1973 w odwiedziny do mojej ciotki, która mieszkała w Montrealu. Dla mnie podróżnika, odwiedzenie samej Kanady, nawet wtedy, nie było wystarczające. Taka daleka podróż, to dlaczego nie odwiedzić sąsiedniego kraju?
Mając wizę do Kanady, bez problemów dostałem też wizę do USA, gdzie poleciałem na początek tej podróży. Do Nowego Jorku leciałem samolotem Pan American. Bilet kupiłem za złotówki, co w tamtych czasach było nienormalne, ponieważ złotówkami można było płacić tylko za bilety przewoźników „demoludów”, czyli państw bloku sowieckiego. Był to okres tzw., odwilży „gierkowej”, której przykładem było takie okno na świat dla obywateli polskich.
JERZY KUŚMIDER podróże żeglarstwo Polonia 