2023.02 Izrael i Jordania. Polonijna pielgrzymka-wycieczka z Vancouver do Ziemi Świętej

Głównym celem i hasłem tego wyjazdu była parafialna pielgrzymka do Ziemi Świętej, ale faktycznie była to też wycieczka turystyczna do tych bardzo interesujących, pod względem historii miejsc na świecie.

Odwiedziliśmy miejsca nie tylko chrześcijańskie, ale również żydowskie i muzułmańskie. Oczywiście najwięcej było miejsc związanych z religią katolicką, Panem Jezusem i Matką Boską.

Program był bardzo napięty i trochę męczący. Niektóre osoby, mniej wprawione w chodzeniu rezygnowały z odwiedzania niektórych miejsc. We wszystkich odwiedzanych miejscach, szczególnie w Jerozolimie, Betlejem i Nazarecie był bardzo duży tłok. Język polski był słyszany prawie wszędzie, bo najwięcej grup przyjeżdża tam z Polski. Na przykład do Bazyliki Zmartwychwstania, do Grobu Pańskiego była kolejka, w której musieliśmy stać prawie trzy godziny.

Było nas 35 osób i przez dwa tygodnie zwiedzaliśmy bardzo liczne miejsca w Izraelu i Jordanii. Na terenie Izraela mieliśmy polską przewodniczkę Ewę, która od wielu lat mieszka tam i ukończyła studia w Betlejem,

Organizatorką grupy była moja żona Elżbieta Kuśmider. Nie była to jej pierwsza polonijna pielgrzyma zorganizowana przez nią. Zobacz relacje z poprzednich:  https://jerzykusmider.com/tag/pielgrzymki/

Duchową opiekę zapewnił, Proboszcza Polskiej Parafii Św. Kazimierza w Vancouver, Tomasz Krzesik, OMI. Prawie każdego dnia była Msza Święta celebrowana w różnych miejscach upamiętniających wydarzenia biblijne.

Zobacz na tej stronie oddzielny wpis, tylko filmy: https://jerzykusmider.com/2023/03/15/filmy-polonijna-pielgrzymka-wycieczka-do-ziemi-swietej-izrael-i-jordania-luty-2023/

W Betlejem odwiedziliśmy Bazylikę Narodzenia, Grotę Mleczną i Wzgórze Pasterzy

W Jordanii odwiedzilismy miejsce w którym Św. Jan ochrzcił Pana Jezusa.

Natomiat w Izraelu jest inne, ale bardzo komercyjne miejsce chrztu w Rzece Jordan.

Drugiego dnia po przylocie zwiedzaliśmy Cezareję Nadmorską. Niestety trafiliśmy na sztormową pogodę i fale przelewały się ponad antycznym pałacem Cezara.

Podczas zwiedzania antycznych akweduktów z czasów rzymskich, pogoda trochę poprawiła się i nawet wyszło słońce.

Port Hajfa oglądany z Góry Karmel. Malownicze ogrody i panorama miasta wygląda z tego miejsca bardzo imponująco.

Rejs pod polską banderą po Jeziorze Galilejskim

Zobacz film:

Rejs ten, był nie tylko duchowym i religijnym przeżyciem, ale również wesołą zabawą z tańcami.

W kościele nad Jeziorem Galilejskim, nawet ołtarz jest w kształcie łodzi.

Odwiedziliśmy Beit Shean, miasto w którym zwiedziliśmy Bet She’an National Park.

Zobacz film:

Starożytne ruiny z czasów rzymskich.

Dużą atrakcją tego rejonu jest Morze Martwe, które stanowi granicę państwową pomiędzy Izraelem i Jordanią. Jest to właściwie jezioro wewnątrz kontynentu, ale ze względu na zasolenie nazywa się morzem. Według ogólnej definicji: wody słodkie to jeziora a słone to morza.

Po przekroczeniu granicy z Jordanią zamieszkaliśmy w nadmorskim hotelu.

W Jordani mieliśmy polskojęzycznego przewodnika Fadi, który jest Jordańczyklem, ale studiował i mieszkał w Polsce i nauczył się naszego języka.

Kąpiel na plaży hotelowej w morzu o zasoleniu 30% była wyjątkową atrakcją.

Zobacz film:

Nie było tam możliwości utopić się, bo cały czas ciało utrzymuje się na powierzchni. Stanie, a nawet obrócenie się w takiej wodzie jest niemożliwe. Żeby wyjść na brzeg, trzeba dopłynąć i siedząc już na płytkiej wodzie, dopiero można się podnieść i wyjść z wody. Trzeba też uważać, żeby sól nie dostała się do oczu. Z tych powodów morze to jest bardzo niebezpieczne i zdradliwe.

W Jordanii jedną z największych atrakcji jest starożytna Petra, którą co roku odwiedzają olbrzymie ilości turystów z całego świata. Jest to miejsce uznane za jeden z siedmiu cudów świata UNESCO. Siedem cudów świata (1.Machu Picchu-Peru. 2.Petra-Jordania. 3.Tadż Mahal-Indie. 4.Chichen Itza-Meksyk. 5.Koloseum-Włochy. 6.Pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio-Brazylia. 7.Wielki Mur Chiński-Chiny.)

Żeby dotrzeć do najpiękniejszych miejsc, trzeba przejść, kilka kilometrów. Skarbiec jest ikoną Petry i najbardziej znanym miejscem tego antycznego „cudu świata”

Zmęczone wielbłądy odpoczywają po swojej ciężkiej pracy, bawienia i wożenia turystów.

Ci, którzy mają problemy w chodzeniu, część drogi mogą przejechać melexem, albo na wielbłądzie.

Zobacz Film:

Najpiękniejszy widok Petry jest dalej, gdzie dociera mniej turystów, bo trzeba tam iść zbyt daleko.

Po powrocie do Izraela, po drugiej stronie Morza Martwego, zwiedziliśmy Masadę, miejsce kultu żydowskiego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Masada

Na górę wjeżdża się kolejką linową, skąd jest piękny widok na całą okolicę.

W Jerozolimie pod ścianą płaczu, dla mężczyzn obowiązuje nakrycie głowy. Można tam przy wejściu dostać jednorazowe mycki, ale „kto ze sobą nosi, ten się nie prosi”, czyli ja miałem moją własną z mojej poprzedniej polonijnej pielgrzymki z Vancouver z roku 1985, którą to zorganizowałem i kierowalem https://jerzykusmider.com/1985/11/15/1985-ziemia-swieta-izrael-i-watykan/

Zobacz film:

Ściana Płaczu i Muzeum Yad Vashem w Jerozolimie są najważniejszymi miejscami związanymi z kultem żydowskim.

Miałem też okazję cofnąć się dwa tysiące lat wstecz i spacerować po alei jerozolimskiej.

Droga krzyżowa w starej Jerozolimie była największym przeżyciem naszych pielgrzymów.

Zobacz film:

Proszę odwiedzać tę stronę. Będą wstawiane kolejne filmy z tej podróży.

Chwila modlitwy w Betlejem w Bazylice Narodzenia.

Podczas tej dwutygodniowej pielgrzymki odwiedziliśmy bardzo dużo miejsc, gdzie zrobiliśmy bardzo dużo zdjęć. W tym krótkim opracowaniu pokazałem tylko maleńki fragment tego, co widzieliśmy i przeżyliśmy.

Do Vancouver wróciliśmy pełni wrażeń i przeżyć duchowych.

Nasuwa mi się kilka refleksji. Jeszcze rok temu gdyby, ktoś powiedział mi, że będę znowu w Ziemi Świętej, to bym nie uwierzył. Podobnie zareagowałyby pewnie te tysiące ludzi, którzy przyjechali do tych miejsc świętych. Jeszcze kilka miesięcy temu wymuszano od prawie wszystkich, na całym świecie dystans dwumetrowy a teraz ściskanie się we wszystkich miejscach, nikomu nie przeszkadzało i o dziwo trupy nie padały, jak straszyli nas „specjaliści covidowi”.

Do tego tłoku niewątpliwie przyczyniło się tymczasowe zniesienie ograniczeń plandemi. Ludzie z całego świata ruszyli na różnego typu podróże, żeby wykorzystać możliwości, zanim znowu globaliści zamkną nas w domach i piętnastominutowych strefach, o czym już głośno mówią, planując następną plandemię.

Jerzy Kuśmider

Fot. Elżbieta Kuśmider

1 Comment

  1. To wielkie szczęście móc podziwiać te wszystkie wspaniałości minionych wieków. Gratuluję zdjęć na tle akweduktu i alei jerozolimskiej w tle.
    Gdzie dokładnie znajduje się ten duży obraz – fresk ?
    Kapitan w słonej wodzie, jak wielbłąd na pustyni – w swoim żywiole,
    ahoj radosna przygodo !

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s